I wykorzystaj to możliwie najlepiej. Stukam dziś do Ciebie nowymi pazurami, co literka wciskam backspace bo szpon tańczy piruety po klawiszkach. Jest długi, piękny, profesjonalnie zrobiony, twardy jak skała ( chociaż w sumie nie sprawdzałam ) drapie się nim niesamowicie a przy tym mam 5 mm ekstra do dosięgnięcia najdalej oddalonych i najbardziej swędzących punktów na plecach.
Ciężko się przyzwyczaić, jeszcze ciężej nie wydłubać oka, a już w ogóle najtrudniej ściągać zafoliowane, zaklejone na siedem pieczęci plastikowe wieczka.
Jednym słowem- mój nowy pazur jest super.
Skąd ten tytuł? Ha, no zgadnij.
Któż to się tak podjarał boksem? ?
Komu zostały sprezentowane nowe rękawice i owijki? No komu?
Kto teraz ma walczyć z takimi szponami?
Kłaniam się państwu, nawet nie muszę podnosić ręki.
Jak się jest blondynką to tak jest.
Dzięki, przemiłe chłopaki napotkane w sklepie za pomoc przy wybraniu owijek!