Dzisiejsza notka pokazuje efekt mojej kilkudniowej pracy na którą składało się projektowanie, wybór materiału ( czyli jeansu ) i jego wybielanie, tworzenie wykroju od podstaw, tworzenie prototypu , wykrawanie już z ostatecznego materiału, zszywanie, plotkowanie z moją ulubioną psiapsiółą Karoliną o wszystkim tylko nie o pracy, prasowanie, no i oczywiscie na końcu- tworzenie dodatków :) Ah zapomniałabym dodać o najtrudniejszym- wszywanie podszewki!
Mam nadzieję że kurtka oddaje ducha Balmain, do końca nie byłam pewna czy wszystko wypali, ale uszyłam i sama z siebie jestem zadowolona.. A wam jak się podoba? :)
Na zdjęciu słabo widać, przód jest pikowany:)
Today's post reveals the effect of my work which took couple of days and which consisted of designing, choosing fabrics ( which is jeans ) and its bleaching, making pattern from the basis, making prototype, cutting pieces from the final fabrics , sewing, chatting with my favourite girl Karolina about everything which is not work, ironing and finaly- making details :)
I really hope that the jacket keeps the spirit of Balmain , I wasn't sure of anything til very end if everything will be fine, but now I am done and a bit happy about it.. And you guys, what are your opinions? :))
Picture doesn't show that the front is quilted :)
wow świetnie to wygląda! szczególnie te te koralki :D
ReplyDeleteDziekuje Kamil!! :) ciesze sie ze Ci sie podoba i ze mnie tu na blogspocie odnalazles, pinger zaczął potwornie śmierdziec i też chyba przeniosę się tu na dobre..:)
Deleteświetny żakiet !!
ReplyDeletepozdrawiamy :)