I to tak z nogami na pufie.
Chciałabym nie kończyć studiów.
Przede mną kolekcja, na którą muszę wydać torbę ciężko zarobionego zmywakiem hajsu, a drugą , większą torbę muszę oddać za czynsz na mieszkanie.
A mogłabym te pieniądze zainwestować w coś swojego. W swój pomysł, który też już nawet leży w sypialni, z butami na pościeli. Pozwalam mu bo czuję, że to jest naprawdę to, czego chcę.
No bo tak, tylko sie spakować, znaleźć kogoś na mieszkanie i cześć. Takie proste...
Ajj co robić, co robić....
To tylko aż papiór...
No comments:
Post a Comment