Thursday, June 11, 2015

VIDEO

Gadam do kamerki, bo nie ma tu żadnej polskiej gęby z którą mogłabym tak po prostu, po polsku pogadać. Fajnie się gada, trzeba się ino porządnie oswoić, bo z kamerą gorzej jak z rozmówcą, czasu na długie i ciche przemyślenia nie ma. 
Na Thorshavn naleciała jakaś biała płachta, okryła moją ulubioną wyspę Nólsoy, przez co totalnie jej już nie widać, nic nie widać. Do tego pada deszcz... Generalnie jest nieprzyjemnie. Ale jak już wspominałam, busy na Wyspach Owczych są darmowe, wystarczy tylko wskoczyć na pokład, przywitać się z kierowcą i usadzić siedzenie koło kaloryferka. Wi-fi obecne i również darmowe!



Chodzę też po górach, w ciszy totalnej i spokoju, wiem, że nic mnie nie zje ani nie porwie. Cóż, jedyna z poważniejszych rzeczy jaka mi grozi to skręcenie kostki, bo głupiam i nie zabrałam żadnych przystosowanych na kamolce butów. 
Ale buty nie buty, zobaczyć musiałam!
Tu jest absolutnie przepięknie! 

                                         


No comments:

Post a Comment